W ten weekend mieszkańcy Błaszek obchodzili swoje święto, a wszystko to za sprawa Błaszkowskich Nocy, które połączone były z dożynkami gminnymi. W piątek wielu niezapomnianych wrażeń dostarczył wszystkim Nocny Armagedon w Wojowie. Było sporo błota, potu i emocji. Na zawodników czekały ciekały atrakcje. Sobota i niedziela to czas biesiadowania przy swojskiej, regionalnej muzyce, tanim i pysznym jedzeniu przygotowanym przez panie ze stowarzyszeń i kół gospodyń wiejskich. Zapraszam na krótką relacje z wydarzenia.